Dr Budwig nie zezwalała swoim pacjentom na jedzenie żywności mrożonej. Zabraniała też korzystania z puszek, słoików i odgrzewanych posiłków. W tym krótkim wpisie wyjaśniam, dlaczego i gorąco zachęcam do przestrzegania tego zakazu.
W diecie dr Budwig liczy się tylko maksymalnie świeży posiłek
Jako farmaceutka, dr Budwig miała pełną świadomość, że każda żywność jest chemią. Chemią, która może albo wpędzić w chorobę, albo z choroby uleczyć.
Dlatego w diecie dr Budwig je się pokarmy z możliwie najwyższą zawartością składników zdrowych, leczniczych i możliwie najniższą ilością toksyn.
A im wyższa świeżość posiłku, tym wyższa zawartość witamin, minerałów i fitamin – czyli mega leczniczych związków występujących w różnych roślinach.
Mrożonki, puszki, słoiki, czy odgrzewane obiady nie są trujące, ale…
W porównaniu z żywnością świeżą,
mrożonki, puszki, słoiki i odgrzewane obiady
mają znacznie mniej witamin, minerałów i innych aktywnych substancji, koniecznych dla odzyskania zdrowia.
To zmniejszenie, w przypadku np. witaminy C może sięgać nawet 100%!
A, że witamina C jest dla chorych bezwzględnie potrzebna, to i żywność dla chorych musi być bezwzględnie świeża.