Dieta dr Budwig – dlaczego ważny jest stały rytm / stałe godziny posiłków

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2023, Alicja (Primanatura)

Dr Budwig tworzyła dla swoich pacjentów bardzo precyzyjne jadłospisy wyznaczając kolejne posiłki o konkretnych porach dnia, poczynając od 7:00 rano, kiedy to ordynowala wypicie na czczo szklanki soku z kiszonej kapusty. Ostatni posiłek czyli kolację wyznaczała na godzinę 18:00. Wiele osób pyta, czy trzymanie się godzin wskazanych przez dr Budwig jest ważne. Po 20 latach studiowania tej diety odpowiadam stanowczo: TAK, to ważne. W tym wpisie krótko wyjaśniam, dlaczego.

Rytm dobowy

Nasz organizm działa w rytm swojego zegara. Biologicznego. Gdy zegar ten jest rozregulowany, w ciele panuje chaos. Dochodzi do dysfunkcji w działaniu wszystkich układów i narządów, nie tylko na poziomie fizjologii, ale i genów. Z czasem zaburzenia te prowadzą do chorób.

Jedynym sposobem na właściwe wyregulowanie zegara biologicznego jest jego synchronizacja ze światłem słonecznym. Bo tak już mamy w genach.

Jak przeprowadzić taką regulację / synchronizację?

Recepta jest prosta:

Trzeba być aktywnym od wschodu słońca, a spać po zachodzie. Nie na odwrót.

Dr Budwig uważała właściwy rytm dobowy za istotny element swojej diety już w latach 50-tych i wymagała od pacjentów, by wstawali nie później niż o 7:00. Każda osoba dostawała od niej tę samą rozpiskę dnia.

Pobudka przed 7:00 (możesz tę godzinę dopasować do wschodu słońca w danej porze roku) gwarantuje, że otworzysz oczy i zobaczysz poranne światło słoneczne. A to bardzo ważne. Oczy przetworzą światło słoneczne na pożądane impulsy elektryczne i dzięki temu cały organizm nastawi się na optymalną pracę.

Dzisiejsza nauka potwierdza, że dr Budwig miała rację: synchronizacja zegara biologicznego ze światłem słonecznym to bezwzględny warunek homeostazy i zdrowia. Kluczowy dla cieżko chorych pacjentów. Szczególnie w przypadku raka.

„Utrzymanie solidnego rytmu dobowego poprzez spójne codzienne wzorce zachowań dotyczące snu i jedzenia może znacznie zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka.”

piszą amerykańscy naukowcy w publikacji z 2019 roku pt. „Interplay between circadian clock and cancer: new frontiers for cancer treatment” (pol. „Wzajemne oddziaływanie między zegarem dobowym a rakiem: nowe granice w leczeniu raka”), w której zajmują się między innymi kwestią skuteczności leczenia w zależności od przestrzegania zdrowego rytmu dobowego.

„Koordynacja czasu podawania leków z odpowiednią fazą rytmu dobowego pacjenta może potencjalnie zmniejszyć niepożądane skutki uboczne i przyspieszyć rokowanie”.

Jak widać to aż tak ważne. Dlatego pobudkę o 7:00 (lub, jeśli wolisz dokładnie o wschodzie słońca) bezwzględnie trzeba utrzymać!

Śniadanie tuż po pobudce, a kolacja bardzo wczesna 

Sama pobudka nie załatwi wszystkiego 🙂

Okazuje się, że zjedzenie porządnego śniadania około godziny po pobudce jest dodatkowym elementem regulującym zegar biologiczny.

Również pozytywnie działa zjedzenie obiadu w pierwszej połowie dnia i zjedzenie wczesnej kolacji (najpóźniej o 18:00).

Oznacza to, że po paru dniach początkowo „wymuszonego” w ten sposób rytmu posiłków, ranne wstawanie będzie znacznie łatwiejsze 🙂

Nie tylko dlatego, że coraz rzadziej będzie potrzebny budzik, ale też i dlatego, że polepszy się samopoczucie 🙂

Melatonina – nocny bohater, który chroni przed rakiem i innymi chorobami

Lepsze samopoczucie wynikać będzie m.in. z działania melatoniny, która dzięki stałemu rytmowi zsynchronizowanemu z aktywnością słońca przełącza organizm w nocy w stan głębokiej nocnej regeneracji, zaś w dzień budzi do życia.

Faza głębokiego snu regulowana przez melatoninę jest ogromnie ważna w każdej ciężkiej chorobie, od raka po depresję. Żadne tabletki nasenne nie działają tak dobrze, jak naturalna, produkowana po zmierzchu melatonina.

Żeby działała optymalnie, potrzebny jest stały rytm twoich posiłków, stały rytm aktywności na słońcu i stały rytm snu.

Ramy aktywności

Stały rytm posiłków w diecie dr Budwig wyznacza praktyczne ramy dla codziennych aktywności, które w diecie dr Budwig są niemniej ważne od samych posiłków.

I tak:

po pobudce a przed śniadaniem jest bardzo dobra pora na wyjrzenie przez okno i przeciągnięcie się :), higienę ciała (w tym lekkie rozruszanie ciała) i umysłu ( w tym krótka sesja modlitewna czy medytacyjna).

Po śniadaniu zaś trzeba wyjść na półgodzinny spacer, po czym do obiadu można się zająć ważnymi dla siebie aktywnościami, dopajając się w międzyczasie sokiem z marchewki.

Po obiedzie, gdy słońce jest w pełni trzeba wyjść na słońce, oczywiście chroniąc się przed ewentualnym poparzeniem, jeśli dni są upalne.

Działanie promieni słonecznych jest ogromnie ważne w diecie dr Budwig i wykracza znacznie poza produkcję witaminy D i tlenku azotu, o czym napiszę innym razem, bo jest to temat bardzo obszerny. Pokrótce zaznaczę więc tylko, że wychodzenie na zewnątrz lub werandowanie obłożnie chorych jest warunkiem sine qua non, czyli nieodzownym do skutecznego leczenia.

Po kolacji (lub o/po zmierzchu) trzeba wyjść na wyciszający spacer, który da impuls szyszynce do rozpoczęcia produkcji melatoniny. Dzięki temu, gdy położysz się do łóżka 2-3 godziny później sen będzie głęboki. A głęboki sen może być najlepszym lekarzem.

W łóżku trzeba być przed 22:00. Absolutnie nie można już nic po kolacji podjadać (nawet pić soków). Tylko woda lub niesłodzone herbaty są dopuszczalne (ewentualnie dla ciężkochorych, obłożnych pacjentów – lampka wina około pół godziny wcześniej).

Jeśli wyrobisz sobie ten zdrowy rytm, dzień pod dniu rosła będzie Twoja odporność psychiczna i fizyczna, a wraz z nią coraz lepsze samopoczucie i stan zdrowia.

„Przestrzeganie dobowych nawyków żywieniowych, a w szczególności długi odstęp między ostatnim posiłkiem [kolacją] a snem wiąże się z niższym ryzykiem zachorowania na raka”

donieśli w 2018 roku naukowcy hiszpańscy publikując wynik swojego badania kliniczno-kontrolnego pt. „Effect of mistimed eating patterns on breast and prostate cancer risk (MCC?Spain Study)” (pol. ” Wpływ niewłaściwych nawyków żywieniowych na ryzyko raka piersi i prostaty (badanie MCC-Spain)”)

Uwaga! Światło komórek, telewizorów i komputerów rozregulowuje zegar

Musisz pamiętać, że niebieskie światło emitowane przez ekrany telewizorów i ekranów zakłóca zegar biologiczny i produkcję melatoniny, dlatego:

po kolacji absolutnie nie wolno korzystać z tych urządzeń!