Wiem, że tytuł wygląda bez sensu. Ale notka będzie z sensem. I krótka. Zobaczyłam właśnie na Youtube filmik poświęcony paście dr Budwig, w którym bardzo miła pani „ciapie” serek i olej widelcem w misce. To absolutnie zły sposób przyrządzania pasty dr Budwig w przypadku stosowania jej w celach zdrowotnych! Nie róbcie tak. Oto, dlaczego.
Jeśli prowadzisz dietę dr Budwig z powodów zdrowotnych, nigdy nie korzystaj z przypadkowych źródeł wiedzy!
Bo roi się w nich od błędów, które mogą Cię sporo kosztować.
Wspomniany na początku filmik przekonuje, że, aby wykonać pastę dr Budwig nie trzeba używać miksera. Ale to nieprawda.
W innym filmie lekarz (!) radzi, że twarożek można zastąpić ziarnami, a olej lniany innymi olejami, np. słonecznikowym. Ale to też nieprawda.
W trzecim filmiku, jaki dziś obejrzałam, pasta jest co prawda miksowana do emulsji, ale z twarogu tłustego, po czym nakładana na „kupne” pieczywo. Jeśli jednak stosujesz dietę dr Budwig z powodów zdrowotnych, nie możesz jeść pasty z tłustego sera, ani tym bardziej z „kupnym” chlebem!
W przypadku leczniczego zastosowania diety dr Budwig, ważne jest wykonanie pasty dr Budwig w formie emulsji!
Dlatego, jeśli prowadzisz dietę dr Budwig z powodów zdrowotnych, systematycznie odwołuj się do pewnego, rzetelnego źródła informacji o tej diecie. Przeczytaj uwagi o źródłach wiedzy na temat diety dr Budwig.
Dlaczego nie można „ciapać” pasty dr Budwig widelcem, ani dowolnie zmieniać jej składników?
Pasta dr Budwig składa się z dużej ilości oleju lnianego.
Spożycie takiej ilości oleju w postaci niezemulgowanej (rozciapanej widelcem) dla wielu osób skończy się problemem trawiennym. Szczególnie, jeśli olej będzie kiepskiej jakości i/lub nieświeży.
Przede wszystkim jednak, niezemulgowany olej nie spełni zadania, jakie dr Budwig mu zamierzyła. Przeczytaj o tym, jak działa dieta dr Budwig.
W przypadku pasty dr Budwig
miksowanie oleju lnianego z serkiem jest konieczne!
Gdy zgodnie z przepisem dr Budwig zmiksujemy olej lniany z twarogiem tak, że znikną oka tłuszczu (a zatem cały olej „na gładko” zemulguje z białkami serka), wówczas olej lniany bardzo łatwo się wchłonie i przystąpi do działania. A ma przecież w diecie dr Budwig sporo do naprawienia.
Dr Budwig opracowała pastę dr Budwig z myślą o bardzo ciężko chorych, w tym na raka. Ciapanie widelcem absolutnie nie jest sposobem przyrządzania dla nich pasty dr Budwig!
I absolutnie nie da się zastąpić twarożka ziarnami, jak przekonuje z kolei w swoim filmiku znany lekarz. Ani tym bardziej oleju lnianego olejem słonecznikowym. Czemu? Bo pasta dr Budwig ma dostarczyć duże ilości kwasów Omega-3, przy jednoczesnym ograniczeniu do możliwego minimum kwasów Omega-6. I tylko olej lniany wysokolinolenowy (czyli ten nadający się do diety dr Budwig) spełnia to kryterium.
PS. Córka uważa, że niepotrzebnie epatuję tym „ciapaniem”. Odbiera to jako atak na autorkę filmu. Ale „ciapanie” ma przyciągnąć uwagę. By post ten – bardzo ważny dla osób nieprawidłowo wykonujących pastę dr Budwig – nie umknął uwadze zainteresowanych. Wszystkich autorów napomkniętych filmików szanuję za ogromny wkład, jaki wnoszą w popularyzowanie zdrowego odżywiania! A słowo „ciapanie” bardzo polubiłam. Naprawdę!
Tutaj znajdziesz wpis tłumaczący poprawnie, jak zrobić pastę dr Budwig i dlaczego tak.