Rydze podnoszą odporność – nazbieraj, usmaż i zajadaj na zdrowie

Muszę się z Wami podzielić moim świeżutkim przepisem na makaron z rydzami, bo jeszcze do listopada te pyszne grzyby w lesie będą. Przepis jest bardzo prosty, danie wykwitne, a grzyb wyjątkowo zdrowy. Zawiera silne przeciwrakowe i przeciwwirusowe substancje, które podnoszą odporność. Warto z nich skorzystać przed zimą.

Zbieraj rydze na zdrowie

Mleczaja rydza, którego nazwa łacińska brzmi Lactarius deliciosus, polecam jesienią wszystkim. Podnosi odporność, dzięki czemu pomaga uniknąć przeziębienia, czy grypy.

Gorąco namawiam też do zbierania tych grzybów dla chorych, przede wszystkim na raka, bo okres jesienno-zimowy to dla pacjentów onkologicznych bardzo trudny czas. Jedzenie zdrowych grzybów (o ile lekarz na to pozwoli) to doskonały sposób na wspieranie leczenia onkologicznego.

Czemu?

Bo w mleczaju znaleziono liczne substancje wykazujące działanie immunostymulujące, antyoksydacyjne, antywirusowe i antynowotworowe.

Beta-glukanów, które stymulują pracę komórek odpornościowych jest w nim tyle, co w borowiku szlachetnym (zobacz pracę polskich naukowców: „Ocena polskich grzybów dziko żyjących jako źródeł beta-glukanu„), a odkryty całkiem niedawno w rydzu nowy polisacharyd nazwany LDG-A wzbudza w naukowcach wiele nadziei, bo wyraźnie aktywuje makrofagi.

„Zgromadzone dowody wskazują, że aktywowane makrofagi są zdolne do rozpoznawania i lizy [rozpuszczania] komórek nowotworowych, w tym tych, które są oporne na leki cytostatyczne [czyli chemioterapeutyki!]. Dlatego aktywacja makrofagów może odgrywać rolę w nowych immunoterapeutycznych podejściach do leczenia raka” („Wpływ na proliferację makrofagów nowego polisacharydu z Lactarius deliciosus (L. ex Fr.) Gray”)

Dlatego koniecznie wybierz się na rydze. Jeśli pogoda okaże się łaskawa, będą czekać na nas w lesie do listopada 🙂

Przepyszny makaron z rydzami i rukolą

Aktualnie u nas w Beskidach mamy wysyp rydzów. Z jednego grzybobrania wróciłam z pełnym koszem. Wszystkie rydze usmażyłam i przyrządziłam z nich makaron z rukolą i rydzami. Spróbuj, bo jest pyszny i zdrowy 🙂

Makaron z rydzami i rukolą
Składniki (na 4 osoby)

SOS* (przygotował go mój kochany mąż 🙂

  • 75 ml oliwy z oliwek (używam tylko BIO)
  • 50 ml ciepłej wody (nie gorącej!)
  • sok z połowy małej cytryny (BIO!) i utarta z niej skórka
  • ząbek czosnku (BIO!)
  • pół łyżeczki soli

    (*jeśli jesteś na diecie dr Budwig to jako sos użyj cytrynowo-czosnkową pastę dr Budwig)

SMAŻONE RYDZE:

  • łyżka oleju kokosowego (używam tylko BIO)
  • 200 g rydzów (można i 400 g, jeśli się lubi!) – ja używam samych kapeluszy
  • szczypta soli

    MAKARON:
  • 400-500 g makaron BIO (ja użyłam typ Fusilli czyli świederki)
  • 2 łyżeczki soli
  • łyżka oliwy z oliwek

    SUROWY DODATEK:
  • 4 garście rukoli (BIO!) czyli ok. 80 g
Wykonanie

SOS: Najpierw zrób sos, czyli zmiksuj wszystkie składniki ręcznym blenderem, po czym odłóż do lodówki. Niech się przegryzie.

RUKOLA: Opłukaj i osusz rukolę.

MAKARON: Postaw wodę na makaron (posól ją i dodaj łyżkę oliwy).

RYDZE: Następnie zabierz się za rydze: odkrój nóżki i oczyść kapelusze (najlepiej na sucho, ale jeśli są mocno zabrudzone umyj je z wierzchu mokrym ręcznikiem papierowym, po czym wytrzyj do sucha). Nóżki możesz wysuszyć i potem doprawiać nimi rozmaite dania.

MAKARON: Zacznij gotować makaron. Zajmie Ci to zapewne ok. 10 minut. W tym czasie usmażysz rydze.

RYDZE: Na dużej patelni podgrzej olej kokosowy do ok. 100 stopni Celsjusza (nie może dymić!), po czym wyłóż kapelusze blaszkami do góry i smaż delikatnie ok. 2-3 minutki przyciskając kapelusze od czasu do czasu drewnianą łyżką (olej ma leciutko skwierczeć). Następnie posyp je szczyptą soli i obróć na drugą stronę. Puszczą sok. Smaż je jeszcze ok. 2 minutki, po czym odstaw z palnika.

Uwaga! Rydze powinny się usmażyć, a nie udusić, dlatego na patelni może być tylko 1 warstwa kapeluszy. Na mojej dużej patelni bez problemu mieści się 200 g rydzów. Jeśli chcesz usmażyć więcej , musisz zrobić to partiami.

MAKARON: Nie zapomnij odcedzić makaronu o odpowiednim czasie :).

Jeśli rydze zdążyły wystygnąć, to tuż przed podaniem podgrzej je na patelni przez pół minutki.

Gdy już wszystko masz gotowe, wyłóż gorący makaron, rydze i rukolę do miseczki. Polej sosem i podawaj! Mmmmm…..

PS. Dlaczego upieram się, żeby korzystać tylko z żywności ekologicznej (BIO)? Bo ma zdecydowanie mniej rakotwórczych pestycydów! Piszę o tym tutaj: Łatwiej zdrowieć nie siusiając pestycydami

Jak jeszcze możesz rydze przyrządzić?

Zwykle jem je smażone, jak w powyższym przepisie. Smażone rydze można wykorzystać do ziemniaków, kaszy, tarty, a także kromki zdrowego chleba 🙂

Dziś znów wybieram się do lasu po rydze, więc wypróbuję przepis na zupę rydzową – ponoć pyszną.

Doskonałe są też rydze kiszone (to już wiem, bo robiłam). Bakterie mlekowe uwielbiają rydzowe mleczko, a nasze jelita i odporność uwielbiają bakterie mlekowe 🙂 Takie ukiszone rydze mogą w chłodzie poczekać aż do Wigilii…