Kretek boreliozy - wizualizacja

NEUROBorelioza – Co możesz robić poza antybiotykoterapią?

data publikacji:

ostatnia edycja:

Borelioza (nazywana inaczej chorobą z Lyme lub chorobą odkleszczową) jest spowodowana przez infekcję bakteryjną, która zwykle dotyka wiele układów. Neuroborelioza to nic innego jak borelioza, która najsilniej opanowała układ nerwowy. Jest to schorzenie poważne i podstępne, zwykle wymagające bardzo długotrwałego leczenia antybiotykami. W tym artykule podpowiadam praktyczne wskazówki przydatne w trakcie takiego leczenia, czyli jak można sobie pomóc na co dzień dietą, w tym ziołami i suplementami, a także innymi łatwo dostępnymi sposobami.

Uwaga! Niniejszy tekst nie jest poradą lekarską! Moją intencją jest podpowiedzieć Ci, że odżywianie i zdrowy tryb życia mogą mieć duże znaczenie dla efektów leczenia. Pamiętaj jednak, że w przypadku jakiejkolwiek choroby zawsze trzeba konsultować z lekarzem wszelkie środki lecznicze, zioła, suplementy diety oraz zabiegi, które masz zamiar zastosować.

Borrelia burgdorferi – podstępny „dziki” lokator w układzie nerwowym

Bakteria, która wywołuje boreliozę (krętek boreliozy) jest bardzo podstępna: potrafi się wkręcić wszędzie i długo ukrywać nie tylko przed komórkami odpornościowymi, ale i antybiotykami. Dlatego leczenie boreliozy potrafi trwać długimi latami. I przez ten cały czas chory na neuroboreliozę ma duże trudności z normalnym funkcjonowaniem. Nie tylko w pracy, ale i w domu. Może mieć zaburzenia równowagi, objawiające się np. chwiejnym chodem. Może też cierpieć na zaburzenia wzroku, słuchu lub mowy, które z zewnątrz mogą sprawiać, jakby chory był np. pijany.

Aby skutecznie wykurzyć Borrelię z układu nerwowego, trzeba „trafić w nią” antybiotykiem (lub naturalnym przeciwciałem) w odpowiednim w momencie. Takim, w którym Borrelia jest na to trafienie nieodporna, czyli pozbawiona swojej ochronnej zbroi. Nie da się jednak przewidzieć tego momentu. Dlatego antybiotykoterapia (a także immunoterapia) trwają miesiącami z nadzieją, że Borrelia się w końcu odsłoni…

Niestety w przypadku antybiotyków, tak długi czas stosowania niesie wiele skutków ubocznych, głównie poprzez degradację mikrobiomu jelitowego. A to wpływa na obniżenie odporności i nastroju, powoduje sporo dolegliwości trawiennych, a także dodatkowo pogłębia wszelkie boreliozowe zaburzenia ze strony układu nerwowego.

Jak można sobie pomóc w trakcie długotrwałej antybiotykoterapii, aby z jednej strony minimalizować skutki uboczne antybiotykoterapii, a z drugiej – w naturalny sposób wspierać aktywność przeciwciał odpornościowych?

Praktyczne wskazówki dietetyczne – co może pomóc, a co zaszkodzić

To, co jesz może albo chronić mikrobiom i mobilizować odporność, albo wraz z antybiotykami niszczyć mikrobiom i obniżać odporność.

Przedstawię Ci je w postaci dwóch praktycznych list.

Elementy diety korzystne dla mikrobiomu i odporności, a przez to wspierające w trakcie leczenia neuroboreliozy

  1. naturalne probiotyki, np. kefiry, jogurty, kiszona kapusta, kiszone ogórki, barszcz kiszony (oczywiście z żywymi kulturami bakterii, czyli nie pasteryzowane)
  2. siemię lniane (w całych ziarnach, mielone na świeżo tuż przed podaniem i dodawane do jogurtu naturalnego lub naturalnych soków owocowych)
  3. pestki dyni (niesolone, nieprażone)
  4. drożdże nieaktywne, albo w postaci płatków spożywczych dodawanych do posiłkow, albo w postaci sprasowanej do tabletek (najlepiej bez wypełniaczy i innych sztucznych dodatków)
  5. zielona żywność bogata w chlorofil (a więc i magnez), np. warzywa liściowe (typu szpinak, rukola, sałata rzymska), glony (chlorella, spirulina, nori), kiełki (szczególnie brokułów)
  6. warzywa cebulowe, czyli cebula, czosnek, por – najlepiej na surowo czyli w formie sałatek / surówek
  7. owoce jagodowe, takie jak maliny, borówki, jagody, porzeczki, agrest itd.
  8. kawa zbożowa (wysokiej jakości, czyli z dużą zawartością inuliny z cykorii)
  9. zielona herbata
  10. zioła i przyprawy wspomagające trawienie, np. mięta, szałwia, imbir, kurkuma
  11. zioła i przyprawy wspomagające odporność, np. jeżówka, aloes, grzyby typu shiitake, maitake
  12. zioła i przyprawy wspomagające pracę układu nerwowego, w tym na dobry nastrój i dobry sen, np. melisa, dziurawiec*, tulsi**
  13. suplementy diety wspomagające odporność (moim faworytem w tej kategorii już od 20 lat są suplementy 4Life Transfer Factor – na początek proponuję taki – kupisz go w naszym sklepie: superzdrowe.pl)

    * Dziurawiec to bardzo silne zioło, dlatego koniecznie spytaj lekarza, czy nie koliduje z Twoimi lekami.
    **Tulsi (inaczej bazylia azjatycka, czy też „święta bazylia”) to słynne ajurwedyjskie zioło o specyficznych właściwościach, stosowane tradycyjnie m.in. w czasie ciężkich infekcji. U nas bardzo mało znane. Polecam sprawdzić jego działanie, szczególnie na wieczór.

Elementy diety niekorzystne dla mikrobiomu i odporności, a zatem przeszkadzające w trakcie leczenia neuroboreliozy

  1. cukier w diecie (chodzi o cukier będący dodatkiem do herbat, soków, posiłków, gotowych produktów żywnościowych, a nie ten naturalnie zawarty w owocach, miodach itp.)
  2. tłuszcze trans i inne tłuszcze toksyczne (występują w wysokoprzetworzonej żywności, w tym w olejach spożywczych produkowanych na masową skalę, margarynach i majonezach, gotowych sosach)
  3. oczyszczone (rafinowane) węglowodany, czyli produkty typu biała mąka, biały ryż, białe pieczywo itp.
  4. kawa i czarna herbata (zaburzają sen, a tym samym obniżają zdolności regeneracyjne organizmu)
  5. nadmiar alkoholu (mała lampka czerwonego wina może okazać się korzystna)
  6. żywność nieekologiczna (ze względu na ryzyko 10x większego stężenia pestycydów – przeczytaj o tym we wpisie: „Łatwiej zdrowieć nie siusiając pestycydami”)
  7. żywność wysoko przetworzona, w tym wszelkie chipsy, napoje słodzone, fast food, dania z torebki itp.

Inne wskazówki pomocne w trakcie leczenia boreliozy

1. Dbaj o wysoki poziom witaminy D3

Koniecznie sprawdź swój poziom witaminy D3 we krwi.

Badania naukowe wskazują, że poziom powyżej 20 ng/ml zmniejsza ryzyko zgonu wszystkich chorób. Stąd poziom do 20 ng/ml uważa się za powazny niedobór.

Dr Mercola – bardzo znany lekarz wykorzystujący u swoich pacjentów rozmaite suplementacje – uważa, że niedobór witaminy D3 powinien być uznawany aż do 50 ng/ml, ponieważ powyżej 50 ng/ ml obserwuje się duze korzyści. Na przykład, w przypadku COVID-19 współczynnik śmiertelności spadł do zera tylko u tych osób, które miały we krwi powyżej 50 ng/ml [124,8 nmol/l] witaminy D3! (źródło: Borsche et al. 2021) )

Dr Mercola zaleca, by w przypadku chorób utrzymywać jeszcze wyższy poziom witaminy D3 we krwi: 70-100 ng/ml (175-250 mmol/l). obraz zaczerpniety z serwisu dr Mercoli: www.mercola.com

Dlatego mnie nie satysfakcjonują niskie polskie normy i w przypadku swojego zdrowia chcę osiągnąć minimum 50 ng/ml witaminy D3 we krwi, co też i Tobie polecam. O tym, jak wiele zdrowia tracimy przez za niską wit.D możesz przeczytać tutaj: Pandemia niedoborów wit. D3 uśmierciła więcej ofiar niż Covid-19, a o tym jak efektywnie podnieść witaminę D3 tutaj: 3 sposoby na podniesienie poziomu witaminy D3.

2. Wysypiaj się!

Układ nerwowy regeneruje się głównie w nocy, ale tylko kiedy śpisz. Najgłębsza regeneracja dzieje się w czasie głębokiej fazy snu. Dlatego w neuroboreliozie sen – odpowiednio długi i prawidłowy – to fundament skutecznego leczenia. Przeczytaj: Sen lekiem na całe zło — przypadek pewnego udaru.

Śpij minimum 7-8 godzin. Zadbaj przy tym o zupełne zaciemnienie sypialni, konieczne dla wysokiej jakości snu.

3. Korzystaj zabiegów fizykalnych (np. masaży, naprzemiennych natrysków i sauny)

Każdy masaż, każdy zabieg balneologiczny (np. naprzemienne prysznice metodą ks. Kneippa), jak i każde saunowanie oprócz relaksu (obniża poziom kortyzolu) niesie konkretne korzyści zdrowotne dla układu krążenia, układu limfatycznego, układu nerwowego i układu mięśniowego.

Może np:

  • usprawnić mikrokrążenie,
  • poprawić drenaż limfatyczny,
  • złagodzić bóle neuropatyczne,
  • zmniejszyć napięcie mięśniowe.

Podsumowanie

Neuroborelioza to trudna choroba, wymagająca od chorego cierpliwości i konsekwencji. Długotrwała antybiotykoterapia może osłabiać organizm, co dodatkowo komplikuje leczenie. Aby wspierać efekty terapii i podnosić jakość życia na co dzień, dobrze jest zadbać o mikrobiom, odporność i regenerację układu nerwowego. Najlepiej robić to poprzez odpowiednie odżywianie (w tym zioła i suplementy), sen, a także proste, ale pomocne zabiegi fizykalne. Każdy krok w stronę zdrowia — nawet najmniejszy — wspomoże układ nerwowy w walce z chorobą.

Autor: Alicja Krzywańska-Podermańska
Copyright: Primanatura Piotr Podermański 2006-